Mimo, iż czasy francuskiego króla Ludwika XIV są już dawno za nami, to jednak temat „choroby francuskiej” czy jak to w zwyczaju średniowiecza było, określać ją mianem „przymiotu dworskiego”, wraca do nas ciągle jak bumerang. Mowa tutaj o kile, na którą wg WHO na świecie choruje około 12 milionów ludzi. Badaniem, które pomaga zdiagnozować tą przypadłość jest odczyn Wassermana.
Co to jest odczyn Wassermana?
Dopiero w roku 1905 odkryto kto za tym wszystkim stoi – krętka bladego, a co za tym idzie przedstawiono odczyny serologiczne (Odczyn Wassermanna) powszechnie stosowane we wczesnym rozpoznawaniu zakażenia kiłowego. Odczyn Wassermanna to test który ocenia ilość przeciwciał w organizmie. Przeciwciała te dają wyniki ilościowe – więc jeśli są wysokie to znaczy, że choroba jest mocno aktywna, jeśli spadają, informują nas o skuteczności leczenia.
W jakim celu wykonuje się badanie Wassermana?
Odczyn Wassermanna to nic innego jak „badanie na kiłę” (chorobę weneryczną pzenoszoną drogą płciową).
Zapamiętaj: Odczyn Wassermana wykonywany jest w diagnostyce kiły.
Wykonujemy go w sytuacji kiedy podejrzewamy u siebie infekcję oraz obowiązkowo w ciąży, ze względu na ryzyko przeniesienia choroby na płód (co może skutkować kiłą wrodzoną i jej licznymi powikłaniami). Noworodek narażony jest na infekcję już w łonie matki, ale również podczas samego porodu.
Kiedy wykonuje się badanie Wassermana?
Badanie to wykonuje się u osób narażonych na choroby weneryczne – powinna wykonać je każda osoba, która ma wątpliwości co do zakażenia kiłą, szczególnie po odbyciu stosunku płciowego z osobą, którą podejrzewa o tę chorobę zakaźną. Zalecane jest również dawcom krwi oraz potencjalnym dawcom narządów. Kontrola Odczynu Wassermanna jest obowiązkowa u kobiet w ciąży. Powinna ją przejść każda kobieta dwukrotnie w ciąży – pierwsze na początku ciąży (około 9-10 tygodnia ciąży), a następnie pod koniec ciąży (w 33-37 tygodniu).
Jak interpretować wyniki badania Wassermana?
Do samego badania Wassermana nie musimy się specjalnie przygotowywać (nie musimy być na czczo), wykonywane jest ono z próbki pobranej krwi żylnej, a więc jest to badanie stosunkowo mało inwazyjne. Wynik ujemny daje nam znać o tym, że nie doszło do zakażenia kiłą. Fałszywie ujemny wynik towarzyszyć może infekcji HIV, a także bardzo wczesnym etapom choroby (tak zwane okienko serologiczne). W sytuacjach takich oznaczenie przeciwciał wykonuje się ponownie.
Czy wiesz że: odczyn zwykle wzrasta wraz z każdym nowym zakażeniem i ulega obniżeniu po skutecznym leczeniu?
Wynik dodatni sugeruje zakażenie. Aczkolwiek jest kilka sytuacji klinicznych, gdzie odczyn WR jest dodatni, a zakażenia krętkiem bladym nie ma. W takich sytuacjach lekarz zaleca wykonanie szeregu badań bardziej precyzyjnych, które będą w stanie odpowiedzieć na pytanie czy do zakażenia rzeczywiście doszło. Fałszywie dodatni wynik odczynu Wassermanna może pojawić się w ciąży, współtowarzyszyć chorobom autoimmunizacyjnym, po szczepieniach, po zawale serca, a również u osób w wieku podeszłym.
Badanie to jest stosunkowo proste w wykonaniu (zwykłe pobranie próbki krwi) i nie powinno nas zniechęcać. Szczególnie, w dzisiejszych czasach, kiedy mamy celowane leczenie kiły penicyliną, nikt z nas nie chce być jak Jan III Sobieski czy Barbara Radziwiłówna.