Gotująca się żaba w garnku to metafora, która pokazuje, że ludzie często przyzwyczajają się do stopniowo pogarszających się warunków, zarówno w pracy, jak i w związkach czy życiu rodzinnym. Niestety, tego typu bierność prowadzi jedynie do frustracji, a także wyczerpania. Człowiek nagle znajduje się w sytuacji, kiedy nie ma żadnych zasobów oraz sił, aby przeciwstawić się niesprzyjającym okolicznościom. Skąd bierze się takie zachowanie i jak się z niego wyleczyć?
Co to jest syndrom gotującej się żaby?
Autorem historii o gotującej się żabie jest pisarz i filozof Oliver Clark. Później była ona wielokrotnie wykorzystywana, np. do ukazania bezczynności rządów w sprawie zmian klimatycznych. Odwołuje się do niej również psychologia. Syndrom gotującej się żaby oznacza bierność wobec sytuacji problemowej, często powoduje jej przybranie na sile, osiągając w końcu katastroficzne rozmiary. Historia opowiada o żabie, która została wrzucona do garnka z gorącą wodą. Od razu z niego wyskoczyła. Sytuacja wyglądała jednak inaczej, kiedy płaz znalazł się w naczyniu z letnią cieczą. Stopniowe podkręcanie temperatury sprawiło, że żaba dostosowywała się do niej. Kiedy woda zaczęła wrzeć, płaz nie miał już możliwości ucieczki – był już zbyt osłabiony, przez co został ugotowany.
W XIX wieku badacze prowadzili eksperymenty, mające potwierdzić, że opisana prawidłowość jest prawdziwa. Współcześni biologowie, jak Douglas Melton z Uniwersytety Harwarda, George R. Zug z Narodowego Muzeum Historii Naturalnej czy Victor H. Hutchison z Uniwersytetu w Oklahomie zaprzeczają prawdziwości tej historii. Według nich żaba, jeśli ma tylko taką możliwość, po prostu ucieknie. Historię warto potraktować więc jak metaforę, która dobrze ilustruje zachowanie wielu ludzi.
Syndrom gotującej się żaby – objawy
Syndrom gotującej się żaby objawia się biernością, czekaniem na to, aż sytuacja sama się poprawi, niestawianiem granic w relacjach, a także niekorzystaniem z zasobów, które mogłoby pomóc w przezwyciężeniu problematycznej sytuacji. Zachowanie tego typu zaobserwować można w różnych obszarach ludzkiego życia, najsilniej uwidacznia się ono jednak w związkach. Osoba tkwiąca w toksycznej relacji często ma nadzieję, że jej partner się zmieni, ignorując tym samym swoje potrzeby i stawiając się w trudnej emocjonalnie sytuacji. W takich okoliczności łatwo jest przeoczyć moment, kiedy dochodzi do katastrofy, metaforycznego wrzenia wody.
Syndrom gotującej się żaby – przyczyny problemu
Istnieje wiele przyczyn, które sprawiają, że ludzie przypominają gotującą się żabę. Wśród nich wymienić można:
- brak asertywności,
- trudność w określaniu własnych emocji i potrzeb,
- przedkładanie dobra innych nad własne,
- niesięganie po zasoby,
- niestawianie granic w relacjach,
- lęk przed odrzuceniem i rozstaniem,
- brak wsparcia społecznego.
Zapamiętaj: Syndrom gotującej się żaby oznacza bierność wobec sytuacji problemowej, często powoduje jej przybranie na sile, osiągając w końcu katastroficzne rozmiary.
Syndrom gotującej się żaby często powiązany jest ze zjawiskiem przemocy domowej. Osoba znajdująca się w destrukcyjnej relacji, w wielu przypadkach pozostaje w niej ze względu na „dobro” rodziny, spostrzegając swoją rolę w kategoriach poświęceń. Spotkać można także pracowników, którzy latami znoszą mobbing i niesprawiedliwe traktowanie w pracy, co prowadzi ich do wypalenia. Również w relacjach przyjacielskich czy rodzinnych może dojść do tego, że jedna osoba znosi toksyczne zachowania drugiej, co może prowadzić do jej izolacji społecznej oraz pojawienia się zaburzeń nastroju.
Jak leczyć syndrom gotującej się żaby?
Pokonanie syndromu gotującej się żaby wymaga dużych zmian w podejściu do rzeczywistości oraz innych ludzi. Taka osoba musi przede wszystkim wziąć odpowiedzialność za własne życie, co wiąże się również z podejmowaniem decyzji oraz działaniem. Niestety, niektóre osoby są przekonane, że ich los zależy od innej osoby, bądź przeznaczenia, co jedynie utwierdza je w bierności. Ważne jest także to, aby nauczyć się rozpoznawać własne emocje, które często są zapalnikiem, prowadzącym do różnych czynów i zachowań. Nie obędzie się bez treningu asertywności – pozwala on nauczyć się zdrowych sposobów komunikowania się z innymi.
Czy wiesz że: syndrom gotującej się żaby bywa także przywoływany w filozofii? Nawiązuje on do paradoksu stosu, klasycznego problemu z zakresu filozofii języka. Pytanie brzmi: jeśli usuwać ze stosu piasku po jednym ziarenku, to w którym momencie przestanie ono być stosem? Pozwala ono badać zależność między małymi zmianami a dużymi konsekwencjami.
Dokonanie tak wielu zmian w pojedynkę jest bardzo trudne. Przede wszystkim dlatego, że osoba, która daje się „ugotować”, ma często problem, aby zobaczyć swoją sytuację z boku. Przyda się więc wsparcie psychologa lub psychoterapeuty. Regularne spotkania ze specjalistą umożliwiają zmianę perspektywy, wdrażanie nowych reakcji, lepsze identyfikowanie swoich uczuć oraz potrzeb. W trakcie tego procesu warto korzystać też ze wsparcia innych osób. To właśnie one są często w stanie pokazać człowiekowi, u którego czujność została uśpiona, że jego sytuacja będzie jedynie się pogarszać.Syndrom gotującej się żaby nie jest jednostką kliniczną, w związku z czym nie stosuje się go w diagnostyce. Metafora ta dobrze jednak ilustruje, jak mogą zachować się ludzie w niezdrowych oraz toksycznych dla nich sytuacjach. Na szczęście można pokonać własną bierność i nauczyć się „wyskakiwać” z garnka w odpowiednim momencie.