Aluminium, czyli glin, to jeden z najbardziej rozpowszechnionych pierwiastków w przyrodzie. W niewielkich ilościach jego obecność stwierdza się również w organizmach żywych. Jaki wpływ ma ten pierwiastek na ludzkie ciało? Czy może być dla nas groźny?
W glebie, skałach, wodach czy organizmach żywych aluminium występuje w postaci kompleksów organicznych oraz mineralnych, które nie wykazują szkodliwych właściwości. Niskie pH gleby (kwaśna gleba) skutkuje uwolnieniem jonów glinu, które przedostają się do wód oraz ulegają akumulacji w roślinach.
W organizmie człowieka obecne są śladowe ilości aluminium, które dostają się do niego wraz ze spożywanym jedzeniem, wodą oraz niektórymi lekami i kosmetykami, a także z naczyń czy aluminiowych opakowań. Znaczny procent tego pierwiastka wydalany jest przez nerki wraz z moczem, a niewielka ilość z żółcią (pozwala to na utrzymanie bezpiecznego stężenia dla organizmu). Pozostała część ulega akumulacji w różnych narządach (szczególnie w kościach oraz płucach).
Zatrucie aluminium
Każdego dnia niewielkie ilości aluminium dostarczane są do organizmu wraz ze spożywanymi posiłkami. Przez długi czas uważano ten pierwiastek za nietoksyczny dla człowieka. Z biegiem lat wiele badań naukowych potwierdziło niekorzystny wpływ nadmiaru tego pierwiastka w ustroju na jego funkcjonowanie.
Zatrucie aluminium może nastąpić w wyniku przyjęcia bardzo dużej dawki tego związku lub w przebiegu ciężkiej niewydolności nerek, która uniemożliwia wydalanie aluminium z organizmu wraz z moczem. Również upływający czas działa na naszą niekorzyść – wraz z wiekiem stężenie aluminium w organizmie wzrasta (to akumulacja w narządach).
Dotychczas wykazano niekorzystny wpływ aluminium na działanie układu nerwowego. Akumulacja tego pierwiastka w mózgu może przyczyniać się do rozwoju zespołów otępiennych (np. choroba Alzheimera) czy choroby Parkinsona, zaburzeń pamięci czy funkcji psychomotorycznych. Jak dotąd mechanizm działania aluminium na ludzki organizm nie został do końca poznany.
Coraz więcej mówi się o szkodliwym wpływie aluminium zawartego w stosowanych na co dzień antyperspirantach. Sole aluminium (głównie chlorek glinu) stanowią nieodzowny składnik deodorantów, który hamuje nadmierne wydzielanie potu przez gruczoły potowe oraz maskuje niekorzystne zapachy. Popularna stała opinia dotycząca zależności między akumulacją aluminium pochodzącego ze stosowanych antyperspirantów, a zwiększonym ryzykiem rozwoju raka piersi. Jak dotąd nie ma jednoznacznych dowodów naukowych potwierdzających tą zależność, zatem decyzję o wyborze stosowanych kosmetyków powinniśmy podjąć w zależności od naszych potrzeb.
Aluminium we krwi i moczu – badania
Ocena stężenia aluminium we krwi oraz w wydalanym moczu znajduje zastosowanie głównie w ocenie stopnia narażenia u osób mających styczność zawodowo z pyłem oraz dymem zawierające ten pierwiastek (np. w przemyśle samochodowym, lotniczym). Aby ocenić stopień narażenia zawodowego, zalecane jest oznaczenie stężenia aluminium wydalanego z moczem.
Możliwe jest oznaczenie stężenia tego pierwiastka w ciele człowieka dla własnych potrzeb.
Należy jednak wiedzieć o tym, że stężenie aluminium w surowicy krwi nie jest równoznaczne ze stopniem jego akumulacji w organizmie.
Aluminium w szczepionkach
Niektóre szczepionki (np. przeciw WZW typu A, B, przeciw HPV) zawierają w swym składzie aluminium. Jego zadaniem jest wzmocnienie reakcji odpornościowej, co jednocześnie pozwala na zmniejszenie dawki podawanej szczepionki oraz ilości antygenów w niej zawartych. Niewielka zawartość aluminium w szczepionce jest bezpieczna dla zdrowych dzieci (wyjątek stanowią wcześniaki oraz dzieci z ciężką niewydolnością nerek).
Należy pamiętać, że każdego dnia wraz z mlekiem matki oraz mlekiem modyfikowanym niewielkie ilości aluminium dostarczane są do organizmu małego dziecka (również noworodek rodzi się w niewielką ilością aluminium w organizmie). Zatem kilkurazowa dawka tego pierwiastka wstrzyknięta drogą domięśniową w postaci szczepionki nie zagraża życiu zdrowego niemowlęcia.
Świadomość powszechnego występowania aluminium w otaczającym nas środowisku, produktach żywnościowych i lekach pozwala ograniczyć proces wchłaniania tego pierwiastka. Mimo, że nie poznano dokładnego mechanizmu jego działania na nasz organizm, warto mieć świadomość możliwego niekorzystnego wpływu na funkcjonowanie mózgu, którego skutki mogą pojawić się wraz z upływem lat.