Testy na COVID-19, czyli wszystko co należy o nich wiedzieć?

Od wielu miesięcy sen z powiek spędza nam pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 oraz wywoływana przez ten patogen choroba- COVID-19, która na całym świecie pochłonęła już ponad milion ofiar. Coraz więcej wiemy na temat nowego wirusa, jednak wciąż nie udało się wynaleźć szczepionki, która dałaby nadzieję na szybkie powstrzymanie dalszego rozwoju pandemii. W sytuacji ciągle rosnącej liczby zakażeń bardzo prawdopodobne jest, że prędzej czy później, większość osób znajdzie się w sytuacji, gdy konieczne będzie przeprowadzenie u nich testu w kierunku koronawirusa. Warto więc już teraz bliżej zaznajomić się z całym procesem diagnostycznym w kierunku zakażenia koronawirusem oraz dowiedzieć się więcej o rodzajach dostępnych testów oraz wadach i zaletach każdego z nich.

Rodzaje testów na koronawirusa

Jednym z najważniejszych filarów walki z pandemią wywołaną przez koronawirusa SARS-Cov-2 jest przeprowadzanie na masową skalę testów diagnostycznych u osób podejrzanych o zakażenie. Obecnie w diagnostyce koronawirusa wyróżniamy 3 rodzaje testów:

  • test genetyczny wykonywany metodą RT-PCR, czyli wymaz z jamy nosowo-gardłowej. Wykrywa on aktywne zakażenie koronawirusem na podstawie stwierdzenia obecności materiału genetycznego wirusa w wydzielinie pobranej z nosogardzieli. Wymaz polega na pobraniu specjalną pałeczką wymazową materiału z nosa i/lub gardła pacjenta przez wykwalifikowany personel medyczny. Procedura pobrania wymazu trwa zaledwie kilkanaście sekund. Test genetyczny wykrywa tylko aktywne zakażenie koronawirusem i nie daje odpowiedzi na pytanie, czy pacjent przebył zakażenie w przeszłości. Wymaz jako badanie genetyczne jest znacznie dokładniejszy i bardziej wiarygodny niż testy serologiczne, wykrywające przeciwciała we krwi. Test genetyczny wykazuje największą czułość dzień po pojawieniu się charakterystycznych objawów klinicznych zakażenia lub po 7-9 dniach od kontaktu z osobą zakażoną koronawirusem i to w tym przedziale czasowym najlepiej jest wykonać badanie. Zalecany przedział czasowy wynika z faktu, że w tym okresie w nosogardzieli znajduje się największa ilość kopii materiału genetycznego wirusa, a tym samym istnieje największe prawdopodobieństwo jego wykrycia dzięki wykonaniu testu genetycznego. Materiał genetyczny koronawirusa może być wykrywany w organizmie jeszcze przez około dwa tygodnie od ustąpienia objawów choroby, ale jest to cecha bardzo zmienna osobniczo. Test genetyczny wykrywa fragmenty sekwencji wybranych genów specyficznych wyłącznie dla wirusa SARS-CoV-2, odpowiadającego za COVID-19, dlatego nie należy obawiać się, że badanie to przypadkowo mogłoby wykryć materiał genetyczny innych koronawirusów. Jedynie ten rodzaj testu posiada rekomendację Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i jest powszechnie zatwierdzony do diagnozowania aktywnego zakażenia koronawirusem,
  • test wykrywający przeciwciała (serologiczny) – wykonuje się go z próbki krwi żylnej pobranej od pacjenta. Bada się występowanie dwóch rodzajów przeciwciał: IgM i IgG skierowanych przeciwko koronawirusowi. Po zakażeniu, które definiujemy jako wtargnięcie do organizmu drobnoustrojów i ich następcze namnażanie się, jako pierwsze pojawiają się przeciwciała klasy IgM. Jako drugie wytwarzane są przeciwciała w klasie IgG, których wykrycie mówi nam o przebytym zakażeniu koronawirusem w przeszłości. Czas utrzymywania się poszczególnych przeciwciał we krwi jest różny u różnych pacjentów. Statystycznie, przeciwciała klasy IgM największe stężenie we krwi osiągają po upływie 3 tygodni od zakażenia, a zanikają po około 7 tygodniach od zakażenia. W badaniu przeprowadzonym przez islandzkich naukowców wykazano, że przeciwciała klasy IgG mogą się utrzymywać we krwi przez co najmniej 4 miesiące od momentu potwierdzenia zakażenia testem RT-PCR. Potencjalnie, im dłużej we krwi pacjenta obecne są przeciwciała klasy IgG, tym większa jest jego odporność chroniąca przed kolejnym zachorowaniem. Ujemny wynik badania serologicznego nie wyklucza trwającego zakażenia koronawirusem, nie mogą być więc one stosowane w diagnostyce aktualnego zakażenia wirusem SARS-CoV-2. Dodatni wynik testu serologicznego, w przypadku gdy u pacjenta wcześniej nie było potwierdzone zakażenie koronawirusem, wymaga wykonania testu genetycznego w celu wykluczenia aktywnego zakażenia. Również w przypadku testu serologicznego nie należy obawiać się przypadkowego wykrycia zakażenia innym rodzajem koronawirusa, ponieważ w badaniu tym oznaczane są wyłącznie przeciwciała skierowane przeciwko wysokospecyficznemu dla wirusa SARS-CoV-2 antygenowi S1 (białku zlokalizowanemu na powierzchni wirusa),
  • test kasetkowy – jest to tzw. “szybki test”, który można przeprowadzić także w warunkach domowych. Podobnie jak w przypadku testów serologicznych z krwi obwodowej, opiera się on na wykrywaniu we krwi przeciwciał skierowanych przeciwko koronawirusowi. Jest to test jakościowy – mówi nam, że w organizmie obecne są przeciwciała przeciwko koronawirusowi, jednak nie znamy ich miana. Tak jak w przypadku testu serologicznego, test kasetkowy nie mówi nam o aktualnie trwającym zakażeniu, lecz o możliwości przebycia go w przeszłości. W przypadku testów kasetkowych często brak jest szczegółowych danych producenta odnośnie rodzaju zastosowanego w teście antygenu, czyli nie wiemy do końca, przeciwko jakiemu fragmentowi koronawirusa skierowane są oznaczane w badaniu przeciwciała. Dlatego też, wyniki tego typu badania należy interpretować z dużą ostrożnością.

Test kasetkowy swym wyglądem przypomina test ciążowy i polega on na umieszczeniu kropli krwi pochodzącej z palca pacjenta lub pobranej z żyły obwodowej (wówczas badanie wykonywane jest w przychodni) na specjalną płytkę, a wynik badania widoczny jest już po kilkunastu minutach w okienku testowym płytki. W przypadku obecności przeciwciał we krwi badanego, w okienku testowym pojawiają się ciemnoczerwone linie. Omówienie poszczególnych możliwych odczytów kasetkowych zostało zawarte na poniższej rycinie:

W dalszej części artykułu dokładniej zajmiemy się tematyką testów genetycznych wykonywanych metodą RT-PCR, gdyż są one najdokładniejsze i tylko one służą do potwierdzenia aktywnego zakażenia koronawirusem.

*RT-PCR (real time PCR) – łańcuchowa reakcja polimerazy z analizą w czasie rzeczywistym. Jest to metoda analityczna polegająca na amplifikacji (namnożeniu) materiału genetycznego zawartego w wydzielinie z jamy nosowo-gardłowej pobranej od pacjenta, przy pomocy specjalnego enzymu – polimerazy DNA, a następnie wykryciu w badanym materiale unikalnych genów koronawirusa. Metoda ta umożliwia dokładne określenie ilości kopii materiału genetycznego wirusa w badanej próbce.

Komercyjne testy na COVID-19

Newsletter Medovita - przydatne informacje, dostęp do nowych e-booków przed premierą.
Zapisuję się

Komercyjne testy diagnostyczne w kierunku koronawirusa można wykonać bez skierowania lekarskiego i nie różnią się one niczym (poza ceną) od testów zlecanych przez lekarza w ramach NFZ. Są one wykonywane w tych samych laboratoriach, które współpracują z resortem zdrowia, a procedura pobrania materiału do badania jest identyczna jak w przypadku testów zlecanych w ramach NFZ. Cena testów komercyjnych uzależniona jest od rodzaju testu oraz laboratorium, które je wykonuje. Najdroższe, ale też najbardziej wiarygodne są testy genetyczne wykrywające materiał genetyczny koronawirusa w wydzielinie z jamy nosowo-gardłowej. Pacjent decydujący się na wykonanie tego testu musi liczyć się z wydatkiem rzędu 400-500 zł. Warto dodać, że według obowiązujących przepisów wiele krajów zagranicznych wymaga od podróżnych posiada aktualnego, negatywnego wyniku badania w kierunku koronawirusa przeprowadzanego właśnie metodą RT-PCR (testu genetycznego).

Poza badaniem genetycznym pacjenci mogą wykonać testy wykrywające przeciwciała przeciwko koronawirusowi: z krwi obwodowej bądź też test kasetkowy. Ceny testów serologicznych półilościowych, które poza wykryciem obecności przeciwciał pozwalają ocenić także ich ilość wahają się od 150 do 200 złotych. Cena testu kasetkowego jest najniższa i wynosi kilkadziesiąt złotych, jednak na jego podstawie możemy jedynie stwierdzić obecność przeciwciał lub ich brak, bez oznaczenia ich wartości liczbowej. Jest to duża wada testów kasetkowych, ponieważ znajomość dokładnej wartości liczbowej wytworzonych przeciwciał pozwala nam potencjalnie ocenić poziom odporności pacjenta po przebyciu zakażenia. Teoretycznie, im więcej posiada on przeciwciał w klasie IgG skierowanych przeciwko koronawirusowi, tym lepsza odpowiedź immunologiczna organizmu i mniejsza szansa na reinfekcję (ponowne zachorowanie). Z drugiej strony, SARS-CoV-2 jest nowym, nie do końca poznanym wirusem i prawdopodobnie możliwe są reinfekcje, co związane jest najpewniej ze zmiennością genetyczną koronawirusa.

Kiedy zrobić test na COVID-19?

W przypadku zaobserwowania u siebie objawów mogących sugerować zakażenie koronawirusem SARS- CoV-2, takich jak:

  • suchy kaszel;
  • duszność;
  • silne bóle stawowo- mięśniowe;
  • gorączka (temperatura ciała >38℃);
  • utrata węchu lub smaku,

należy niezwłocznie skontaktować się za pośrednictwem teleporady ze swoim lekarzem rodzinnym. Po przeprowadzeniu wywiadu lekarskiego oceni on, czy faktycznie istnieje prawdopodobieństwo kliniczne zakażenia koronawirusem w danym przypadku i na tej podstawie zleci przeprowadzenie testu. Także lekarze specjaliści pracujący w ramach podstawowej opieki zdrowotnej, np. pediatrzy mogą skierować pacjenta na wykonanie testu. Badaniem, na które kieruje lekarz w przypadku podejrzenia zakażenia koronawirusem jest wymaz z jamy nosowo- gardłowej. Warto pamiętać, że skierowania na test nie może wystawić lekarz dyżurujący w ramach nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Według obowiązujących aktualnie przepisów, pacjent, który otrzymał od lekarza skierowanie na test, automatycznie podlega 10-dniowej kwarantannie (ma prawo opuścić miejsce jej odbywania jedynie w celu dotarcia na test do punktu mobilnego, a następnie musi niezwłocznie wrócić do domu). W przypadku pacjentów, którzy planowo przyjmowani są do szpitala z różnych przyczyn np. mają zaplanowany zabieg ortopedyczny, wówczas test w kierunku koronawirusa rutynowo zleca lekarz przyjmujący pacjenta do szpitala.

Czy wiesz że: brak węchu w terminologii medycznej określany jest mianem anosmii, a brak odczuwania wszystkich smaków to ageuzja?

W przypadku wystąpienia nagłej duszności, trudności z oddychaniem i ucisku w klatce piersiowej nie należy czekać na wykonanie testu, lecz niezwłocznie zadzwonić na pogotowie ratunkowe i poinformować przez telefon osoby tam pracujące o występujących objawach i istniejącym podejrzeniu zakażenia koronawirusem.

Koronawirus czy grypa?

Koronawirus SARS-CoV-2 i wirus grypy przenoszone są drogą kropelkową i część objawów wywoływanych przez oba patogeny jest bardzo podobna. Zarówno w grypie, jak i w przebiegu zakażenia koronawirusem może wystąpić gorączka, suchy kaszel, bóle mięśniowe oraz ogólne osłabienie i zmęczenie. Grypie może towarzyszyć ponadto także ból gardła, katar oraz ból głowy. Są to objawy rzadko spotykane u chorych zakażonych koronawirusem, aczkolwiek mogą one wystąpić.

Należy podkreślić, że objawy prezentowane przez pacjentów zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 są bardzo różnorodne – u części chorych jedyną manifestacją mogą być np. silne bóle mięśniowe całego ciała. W ostatnim czasie coraz częściej odnotowuje się także silne bóle głowy zlokalizowane w okolicy czoła, nad łukami brwiowymi, które chorzy mylnie utożsamiają z zapaleniem zatok. Bardzo rzadko u danego pacjenta wystąpią wszystkie typowe objawy, a znacznie częściej może to być tylko jeden symptom świadczący o zakażeniu.

Najbardziej typowym objawem sugerującym zakażenie koronawirusem jest całkowita lub wybiórcza utrata węchu i/lub smaku. Wybiórcza utrata smaku występuje u około 30% zakażonych i zachowują oni częściową zdolność do odczuwania np. smaku słonego lub kwaśnego. Utrata zmysłu powonienia i smaku nie jest konsekwencją kataru, lecz wynika z “czasowego wyłączenia” przez wirusa komórek nerwowych odpowiedzialnych za odczuwanie węchu i smaku. Objawu tego nie obserwujemy w przebiegu grypy, więc na jego podstawie możemy z dużym prawdopodobieństwem podejrzewać chorobę wywołaną przez wirus SARS-CoV-2. Utrata węchu i smaku rzadko występuje już na początku zakażenia – zwykle pojawia się po kilku dniach np. gdy gorączka już ustąpi. Czas trwania zaburzeń węchu i smaku może być bardzo zróżnicowany i waha się od kilku dni do nawet kilku miesięcy. Początkowo obawiano się, że utrata węchu i smaku może być nieodwracalna, ale jak dotąd obawy te nie potwierdziły się w obserwacji klinicznej. Potrzebne są jednak dalsze badania długoterminowe, które pozwolą ocenić długofalowy wpływ koronawirusa na wyżej wymienione zmysły. U części pacjentów pełny powrót węchu poprzedza parosmia, czyli odczuwanie nieprawdziwych zapachów np. kawa pachnie jak benzyna. Zaburzenie to jest przejściowe i wynika z powolnej regeneracji komórek węchowych. Znacznie częściej niż grypie, zakażeniu koronawirusem towarzyszy uczucie duszności oraz problemy z oddychaniem, które stanowią stan zagrożenia życia i wymagają hospitalizacji.

Bardzo istotne jest potwierdzenie, czy dana osoba zakażona jest koronawirusem czy też wirusem grypy, gdyż koronawirus jest dużo bardziej zakaźny niż wirus grypy – osoba zakażona może zarazić wiele osób ze swojego otoczenia. COVID-19 powoduje także dużo więcej zgonów niż grypa sezonowa- około 3,4% potwierdzonych przypadków COVID-19 na świecie było śmiertelnych, a w przypadku grypy jest to niespełna 1%. Nieznane są także powikłania odległe zakażenia koronawirusem, które w przyszłości mogą okazać się groźne dla osób, które przebyły zakażenie.

Niezależnie od obserwowanych objawów, ostateczne potwierdzenie, czy dany pacjent jest zakażony koronawirusem, opiera się na wykonaniu testu wykrywającego obecność materiału genetycznego wirusa SARS-CoV-2 metodą RT-PCR.

Gdzie zrobić test na COVID-19?

Wymaz w kierunku zakażenia koronawirusem można wykonać w mobilnym punkcie pobrań lub w domu pacjenta. Z testu w mobilnym punkcie pobrań mogą skorzystać osoby, które posiadają skierowanie na badanie wystawione przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej oraz osoby chcące wykonać to badanie komercyjnie (odpłatnie). Test powinien być wykonany jak najszybciej od otrzymania skierowania. Przed udaniem się do punktu pobierania wymazów warto wcześniej tam zadzwonić, gdyż część mobilnych punktów, aby uniknąć kolejek, umawia pacjentów na konkretne godziny. Pobranie materiału do badania w domu pacjenta wykonywane jest wówczas, gdy nie jest on w stanie samodzielnie dotrzeć do mobilnego punktu pobrań (np. osoby starsze, obciążone licznymi schorzeniami, osoby nieposiadające własnego samochodu, osoby przebywające na kwarantannie, których stan zdrowia gwałtownie się pogorszył). Lekarz rodzinny po przeprowadzeniu teleporady zamawia wówczas karetkę z zespołem wymazowym, która przyjeżdża do domu danego pacjenta i tam pobiera od niego materiał do badania. Na przyjazd karetki wymazowej trzeba niestety często bardzo długo czekać, dlatego jeśli tylko mamy taką możliwość i stan zdrowia na to pozwala, lepiej samodzielnie pojechać do punktu mobilnego na pobranie wymazu.

Mobilne punkty pobrań na COVID-19

Mobilne punkty pobrań są to punkty zlokalizowane w różnych miejscach na terenie miast, często w pobliżu szpitali, w których wykonywane są wymazy z jamy nosowo- gardłowej wykrywające materiał genetyczny wirusa SARS-CoV-2 metodą RT-PCR. Najbardziej popularne punkty to tzw. “drive thru” dla osób zmotoryzowanych, do których należy się udać własnym samochodem. Po przybyciu na miejsce, pacjent nie opuszcza samochodu, a jedynie otwiera szybę pojazdu i zdejmuje maseczkę, a wykwalifikowany w tym celu personel, zabezpieczony w środki ochrony osobistej (maseczkę, kombinezon, rękawiczki) za pomocą patyczka wymazowego pobiera materiał do badania z jamy nosowo- gardłowej. Istnieją także punkty “walk thru”, do których należy udać się pieszo. Ze względu na wciąż rosnącą liczbę zakażeń koronawirusem obecnie w Polsce funkcjonuje już ponad 500 mobilnych punktów pobrań wymazów na obecność wirusa SARS-CoV-2, a aktualną listę punktów poboru wymazu można znaleźć na stronie internetowej Narodowego Funduszu Zdrowia.

Zapamiętaj: Na badanie w kierunku koronawirusa należy zabrać ze sobą dokument ze zdjęciem potwierdzający tożsamość np. dowód osobisty.

Domowe testy na COVID-19

Przeglądając różnego rodzaju strony internetowe bardzo często można natknąć się na liczne oferty domowych testów w kierunku koronawirusa. Należy być świadomym, że jedynym wiarygodnym testem potwierdzającym zakażenie koronawirusem jest pobranie przez wykwalifikowany personel medyczny wymazu z jamy nosowo- gardłowej, w którym poszukuje się materiału genetycznego wirusa SARS-CoV-2. Oferowane w sieci “szybkie testy do samodzielnego stosowania”, które można również kupić w niektórych aptekach, są to testy kasetkowe, które nie są wystarczająco skuteczne, aby dać wiarygodny wynik. Niezwykle istotny jest także fakt, że testy te nie wykrywają aktualnego zakażenia koronawirusem, lecz przeciwciała świadczące o przebyciu zakażenia w przeszłości. Nie wiadomo dokładnie, jak szybko u osoby zakażonej koronawirusem pojawiają się przeciwciała. Dane z badań dotyczących zakażeń koronawirusem pokazują szeroki zakres czasowy – średnio są to 2-3 tygodnie. Może więc zdarzyć się, że osoba w rzeczywistości zakażona będzie miała przez 2-3 tygodnie ujemne badania na obecność przeciwciał. Osoba z pozytywnym wynikiem przeciwciał w klasie IgM może potencjalnie zarażać inne osoby, dlatego powinna poddać się izolacji do czasu otrzymania negatywnego wyniku testu genetycznego RT-PCR. Jeśli osoba z pozytywnym wynikiem przeciwciał w klasie IgG nie wie, czy była w przeszłości zakażona koronawirusem, wówczas u niej również bezwzględnie należy wykonać test RT-PCR w celu wykluczenia aktywnego zakażenia. Osoby, które uzyskały negatywny wynik testu genetycznego w kierunku koronawirusa, nie mają żadnych objawów klinicznych choroby i mają we krwi przeciwciała w klasie IgG, uważa się za niestwarzające zagrożenia epidemiologicznego dla otoczenia. Osoby te bezpiecznie mogą powrócić do codziennych obowiązków i pracy.

Wirusolodzy jednoznacznie podkreślają, że na podstawie domowych testów nie można ani potwierdzić, ani wykluczyć zakażenia koronawirusem, gdyż testy te cechują się niską czułością i swoistością. Także Światowa Organizacja Zdrowia nie zaleca wykonywania szybkich testów kasetkowych na przeciwciała przeciw SARS-CoV-2. Wynik testu wykonanego w warunkach domowych i tak wymaga weryfikacji testem genetycznym, więc można śmiało stwierdzić, że przydatność domowych testów w kierunku koronawirusa jest znikoma.

*czułość testu – określa zdolność testu do wykrywania osób chorych na daną chorobę. Testy o dużej czułości cechuje mała liczba wyników fałszywie ujemnych, czyli przypadków nie wykrycia choroby w sytuacji, gdy ona rzeczywiście występuje u badanej osoby.

*swoistość testu – określa zdolność testu do wykrywania osób zdrowych, czyli poprawnego wykluczenia choroby u osoby rzeczywiście zdrowej. Testy o wysokiej swoistości cechują się małym odsetkiem wyników fałszywie dodatnich, czyli przypadków wykrycia choroby, podczas gdy w rzeczywistości nie występuje ona u badanego.

Jak przygotować się do badania na COVID-19?

Na badanie w kierunku koronawirusa należy zabrać ze sobą dokument ze zdjęciem potwierdzający tożsamość np. dowód osobisty. Na badanie w mobilnym punkcie należy udać się własnym środkiem transportu, a po wykonaniu testu należy niezwłocznie wrócić do domu. Minimum 2 godziny przed badaniem nie należy:

  • spożywać posiłków i pić napojów;
  • żuć gumy;
  • przyjmować leków;
  • palić papierosów;
  • płukać jamy ustnej i nosa;
  • wydmuchiwać nosa;
  • stosować tabletek do ssania na gardło;
  • myć zębów.

Przestrzeganie tych zasad jest niezwykle ważne, gdyż niestosowanie się do nich może skutkować tym, że wynik testu będzie nierozstrzygający (niediagnostyczny). W takiej sytuacji konieczne jest powtórne wykonanie testu po upływie 24-48 h, przy czym wcześniej należy otrzymać nowe skierowanie na badanie od swojego lekarza rodzinnego.

Informację o wyniku testu pacjent może sprawdzić na Internetowym Koncie Pacjenta. W przypadku wystąpienia wyniku pozytywnego, dodatkowo poinformuje go o tym telefonicznie lekarz rodzinny.

Dlaczego przed badaniem na COVID-19 nie należy myć zębów?

Jak wiadomo, głównym miejscem replikacji (namnażania) wirusa SARS-Cov-2 jest jama nosowo- gardłowa, skąd też pobierany jest wymaz na badanie w kierunku koronawirusa. Pasty do zębów zawierają różnego rodzaju substancje chemiczne i umycie zębów bezpośrednio przed badaniem może sprawić, że wynik testu będzie niediagnostyczny – w badanej próbce zostanie wykryty np. tylko 1 z 3 badanych genów wirusa, podczas gdy w rzeczywistości pacjent ma aktywne zakażenie. Również takie czynności jak płukanie jamy ustnej, palenie papierosów, żucie gumy czy jedzenie bezpośrednio przed pobraniem wymazu może zafałszować wynik badania. W przypadku otrzymania wyniku, na którym widnieje określenie“niejednoznaczny” bądź też “nierozstrzygający”, badanie musi zostać bezwzględnie powtórzone po uprzedniej konsultacji z lekarzem rodzinnym.

Zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 powoduje chorobę zwaną COVID-19, która objawia się suchym kaszlem, bólami mięśni, dusznością oraz utratą węchu i/lub smaku. Nie należy bagatelizować skali zagrożenia, ponieważ ten nieznany dotąd patogen w krótkim czasie może doprowadzić u osoby zakażonej do ciężkiej niewydolności oddechowej, a przebieg choroby jest nieprzewidywalny. Podstawowym celem przerwania szerzenia się epidemii jest ograniczenie przenoszenia się wirusa SARS-CoV-2 poprzez sprawną identyfikację i izolację osób zakażonych. Identyfikacja osób z aktywnym zakażeniem możliwa jest dzięki przeprowadzaniu testów genetycznych wykrywających materiał genetyczny wirusa w wydzielinie pobranej z jamy nosowo- gardłowej. Należy podkreślić, że tylko ten rodzaj testów mówi nam o aktualnie trwającym zakażeniu, a badania serologiczne (określające poziom przeciwciał przeciwko koronawirusowi we krwi) nie są w stanie określić, czy pacjent ma aktywne zakażenie, czy też przebył je w przeszłości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *