Zaburzenia hipochondryczne. Objawy somatyczne nerwicy hipochondrycznej. Leczenie hipochondrii

Jedną z idei współczesnej medycyny jest edukacja pacjentów w kierunku zachowań prozdrowotnych i wczesnego rozpoznawania u siebie symptomów choroby zgodnie z zasadą „lepiej zapobiegać niż leczyć”. Czasem jednak zaabsorbowanie pacjenta problemami swojego ciała staje się nadmierne, a dostrzegalne symptomy choroby wyolbrzymione. Często na pewno słyszeliśmy określenie, że „ktoś jest hipochondrykiem”. Mimo swojego negatywnego wydźwięku hipochondria jest poważnym i uciążliwym zaburzeniem psychicznym, zarówno dla chorego, jak i stykających się z nim lekarzy.

Zaburzenia hipochondryczne

Hipochondria to zaburzenie psychiczne, w którym występuje nieuzasadnione poczucie bycia chorym na co najmniej jedną poważną, przewlekłą chorobę somatyczną. Nawet słabo nasilone dolegliwości interpretowane są jako objawy rzekomej choroby. Pomimo przeprowadzenia szeregu badań laboratoryjnych i obrazowych oraz konsultacji u specjalistów pacjent w dalszym ciągu nie jest przekonany o swoim zdrowiu i próbuje szukać pomocy u innych lekarzy. Każdy specjalista, który podważa postawioną samodzielnie przez pacjenta diagnozę jest deprecjonowany i uważany za „niedouczonego”. Myśli na temat danej choroby mają charakter obsesyjny, wyzwalają u chorego lęk, który sam z siebie może nasilać dolegliwości. Prowadzi to do zamknięcia pacjenta w błędnym kole. Najczęściej tematem zaburzeń hipochondrycznych są obecnie nowotwory i AIDS, a niegdyś były to gruźlica i kiła, można więc powiedzieć, że są to choroby aktualne w danym czasie i nagłaśniane w mediach. Zaburzenia hipochondryczne klasyfikowane są jako zaburzenia nerwicowe, ale mogą przyjmować także formę urojeń. Mówimy wtedy o paranoi hipochondrycznej i jest to stan o gorszym rokowaniu.

Dysmorfofobia

Odmianą zaburzeń hipochondrycznych, stosunkowo częstą u osób w okresie dojrzewania, jest dysmorfofobia, czyli przekonanie o występowaniu jakiegoś szczególnego defektu w wyglądzie zewnętrznym, zwłaszcza w obrębie twarzy. Rzeczony defekt zwykle jest niespostrzegany przez innych, ale dla pacjenta stanowi duże źródło przykrości. Osoby z dysmorfofobią stanowią duży odsetek pacjentów zgłaszających się do chirurgów plastycznych, warto jednak pamiętać o tym, że usunięcie jednego defektu skutkuje pojawieniem się w krótkim czasie skarg na kolejny, inny element wyglądu zewnętrznego.

Cyberchondria

Cyberchondria jest to stosunkowo nowa odmiana zaburzeń hipochondrycznych, mająca związek z rozwojem internetu i dostępnych w nim informacji, często wątpliwych naukowo, na temat chorób i ich leczenia. Polega na nadmiernym zaabsorbowaniu swoim stanem zdrowia pod wpływem poszukiwania informacji na temat pojawiających się u pacjenta objawów. W większości przypadków objawy te są niegroźne i nie wymagają specjalistycznego leczenia, ale widząc w internecie listę chorób, w których dany objaw występuje, człowiek naturalnie zaczyna się zastanawiać, czy to nie jest pierwszy symptom jakiegoś poważnego schorzenia. Poza tym pacjenci, czytając na forach internetowych o przypadkach innych osób, wierzą bardziej w ich przeżycia (poparte wszak osobistym doświadczeniem) niż lekarzom (za którymi stoją lata medycyny opartej na faktach).

Hipochondryczne zespoły urojeniowe

Do najbardziej charakterystycznych tematów urojeń hipochondrycznych należą zespół Ekboma i zespół Cotarda. Zespół Ekboma, zwany również „obłędem pasożytniczym”, to przekonanie, że objawy takie jak pieczenie czy palenie skóry są spowodowane przez obecność pod nią różnego rodzaju pasożytów lub bakterii. Zespół Cotarda jest związany natomiast z urojeniami nihilistycznymi (urojenia niebytu, nieistnienia), w których pacjent ma wrażenie, że nie posiada niektórych narządów wewnętrznych lub sam jest już martwy.

Objawy hipohondrii

Newsletter Medovita - przydatne informacje, dostęp do nowych e-booków przed premierą.
Zapisuję się

Objawy hipochondryczne zaliczane są również do większej grupy tzw. objawów nieuzasadnionych wynikami badania. Do tej kategorii zaliczamy także objawy somatyzacyjne. Są to męczące, przewlekle występujące dolegliwości cielesne, zmuszające chorego do ciągłych wizyt u lekarza, przeprowadzania kolejnych serii badań i podejmowania nieskutecznego zwykle leczenia. Uwaga chorego jest skupiona głównie na samych objawach, nie występuje przeświadczenie o istnieniu poważnej, zagrażającej życiu choroby. Do tej grupy należy również tzw. ból psychogenny, czyli uczucie bólu w określonej okolicy ciała, bez potwierdzonej badaniami przyczyny. Pod postacią somatyzacyjną mogą przebiegać różnorodne zaburzenia psychiczne – depresja, zaburzenia lękowe czy nerwicowe – i często leczenie tych zaburzeń przynosi poprawę w postaci ustąpienia dokuczliwych objawów.

Objawy hipochondryczne należy również różnicować z nozofobią, czyli lękiem przed chorobą. W tym przypadku pacjent bardziej skupia się na możliwości zachorowania na daną chorobę i podejmuje różnego rodzaju działania profilaktyczne, mające na celu wykluczenie choroby lub wczesne jej wykrycie w celu szybkiego wyleczenia. Obecnie najczęściej występuje kancerofobia, czyli lęk przed zachorowaniem na nowotwór. Nozofobia to zaburzenie lękowe i jej leczenie jest tożsame z innymi zaburzeniami lękowymi (stosowane są psychoterapia i leki przeciwdepresyjne).

Ciekawym przypadkiem z pogranicza nozofobii i zaburzeń hipochondrycznych jest tzw. choroba studentów medycyny. Polega ona na tym, że studenci ucząc się w trakcie zajęć o objawach różnych poważnych chorób, zaczynają rozpoznawać je u siebie samych na podstawie niegroźnych symptomów. Zaburzenie to zazwyczaj mija samoistnie i nie stanowi w dłuższym okresie zagrożenia.

Leczenie hipohondrii

Pierwszym krokiem w leczeniu zaburzeń hipochondrycznych jest rzeczywiste wykluczenie choroby, na której objawy uskarża się pacjent. Daje to podstawy do zasugerowania pacjentowi psychologicznego podłoża odczuwanych dolegliwości. Niestety czasami bywa to problematyczne, gdyż pacjent może poczuć się urażony na samą myśl o konsultacji psychiatrycznej. Ważny jest więc dobry kontakt lekarza z pacjentem i zbudowanie wzajemnego zaufania.

Podstawowym leczeniem zaburzeń hipochondrycznych jest oddziaływanie psychoterapeutyczne, mające na celu zmianę podejścia pacjenta do tematu rzekomej choroby i wytworzenie nowego sposobu interpretacji zauważanych u siebie objawów. Najczęściej prowadzi się terapię psychodynamiczną, poznawczo-behawioralną lub inne formy psychoterapii indywidualnej prowadzące do uzyskania wglądu w przyczyny i przebieg zaburzenia. W przypadku farmakoterapii zastosowanie znajdują niektóre leki przeciwdepresyjne i przeciwlękowe, jednakże tylko w przypadku, gdy zaburzenie hipochondryczne wiąże się z występowaniem depresji lub zaburzeń lękowych. W tym przypadku jest to jednak tylko leczenie objawowe. W przypadku wystąpienia urojeń hipochondrycznych konieczne mogą się okazać leki przeciwpsychotyczne w skojarzeniu z psychoterapią, jednak taki rodzaj urojeń dość trudno poddaje się korekcie.

Zaburzenia hipochondryczne polegają na przeświadczeniu pacjenta o istnieniu poważnej, przewlekłej choroby i wszystkie odczuwane dolegliwości interpretowane są jako objawy tej choroby. Mogą występować pod różnymi postaciami, także w formie urojeń hipochondrycznych. Należy je różnicować z objawami somatyzacyjnymi i nozofobiami. Leczeniem pierwszego rzutu są oddziaływania psychoterapeutyczne, a farmakoterapia ma jedynie działanie pomocnicze. Warto jednak mieć na uwadze trudność, z jaką przychodzi pacjentowi zaakceptowanie faktu, że ciężka, zagrażająca życiu choroba, o obecności której jest przekonany, ma podłoże psychiczne i tak naprawdę nie istnieje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *